Ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda zwyciężył pierwszą turę wyborów prezydenckich uzyskując 41,8 proc. głosów – wynika z badania exit poll przeprowadzonego przez Ipsos. Na drugim miejscu uplasował się kandydat Koalicji Obywatelskiej, na którego zagłosowało 30,4 proc. Polaków. Krzysztof Bosak z Konfederacji uzyskał 7,4 proc.zajmując czwarte miejsce w zestawieniu.
Wyniki skomentował były premier Donald Tusk w rozmowie z portalem NaTemat.pl. – Odpowiem trzema banałami, bo prawda zazwyczaj jest banalna. Wynik drugiej tury jest otwarty. Rozstrzygnie mobilizacja elektoratów tych kandydatów, którzy odpadli. Mam nadzieję, że wygra lepszy, choć dobrze wiem, że demokracja nie zawsze podziela moje opinie – twierdzi w rozmowie z naTemat.
"Wybieramy między przyszłością a przeszłością"
– To będą wybory pomiędzy tymi, którzy szukają porozumienia i wspólnoty – tymi, którzy przez cały czas szukają konfliktu. Wybieramy między przyszłością a przeszłością. Pomiędzy prawdą a tymi, którzy przez cały czas chcą się opierać na manipulacji. O tym są właśnie te wybory – mówił Rafał Trzaskowski tuż po ogłoszeniu wyników exit poll.
– My w przeciwieństwie do rządzących wyciągamy wnioski. Chcę jasno powiedzieć: utrzymamy 500 plus, wiek emerytalny, 13. emeryturę. Ale możemy mieć jeszcze więcej: możemy mieć wspólnotę – wskazał. – Zadecydujecie, czy będziecie mieć silnego Prezydenta, który będzie patrzył władzy na ręce czy takiego, który nawet nie szanuje swojego podpisu – mówił kandydat KO.
Czytaj też:
I tura wyborów prezydenckich dla Andrzeja Dudy, ale będzie dogrywka
Czytaj też:
Ziemkiewicz: Od teraz zaczną się liczyć osobiste cechy Trzaskowskiego i Dudy