Gazeta zwraca uwagę, że na 16 dyrektorów departamentów i biur centrali wymienionych zostało 13, a teraz prezes Banaś najwyraźniej zamierza obsadzić swoimi ludźmi Kolegium NIK.
"Ma ku temu okazję: do września musi się ukonstytuować nowe Kolegium NIK, bo części obecnych członków kończy się trzyletnia kadencja" – czytamy w dzienniku.
"Rz" zwraca uwagę, że Kolegium to najistotniejsze gremium Izby. "Od niego zależy ostateczna treść wszystkich protokołów pokontrolnych (rozpatruje uwagi i zastrzeżenia), plan kontroli, daje absolutorium dla Rady Ministrów" – piszą Grażyna Zawadka i Izabela Kacprzak.
Jak podkreślono w artykule, Kolegium NIK będzie też decydować o ostatecznym kształcie kontroli pracy Beaty Kempy, która jako minister przez półtora roku zajmowała się pomocą humanitarną poza granicami Polski.
Gazeta powołuje się na doniesienia portalu Onet, który ujawnił, że jeden z wiceprezesów NIK, były poseł PiS Tadeusz Dziuba, miał naciskać na kontrolerów, by wyniki tej kontroli były pozytywne.
Czytaj też:
"Rz": PiS szykuje gorącą jesień