TOMASZ ROWIŃSKI | Na początku września kończy się kadencja Adama Bodnara na stanowisku RPO. Stawką kolejnej kadencji jest trwanie lub przerwanie ideologicznej ofensywy, którą wspiera.
W sprawie wyboru nowej osoby na stanowisko RPO jest dość cicho. Prawdopodobnie dlatego, że dla strony rządzącej jest to nieco skomplikowane z powodu mechanizmu wyboru takiego urzędnika przewidzianego przez ustawodawcę. Z kolei dla opozycji dalsze trwanie Adama Bodnara – najbardziej kontrowersyjnego z rzeczników w historii tego urzędu – jest okazją do zbudowania trwalszego instytucjonalnego przyczółku w politycznej wojnie.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.