W czwartek rano Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 615 nowych przypadkach koronawirusa w Polsce i kolejnych 15 zgonach. To nowy rekord zakażeń.
Premier Mateusz Morawiecki pytany o tę sprawę na konferencji prasowej stwierdził, że "sytuacja dziś jest inna niż kilka miesięcy temu". – Koronawirusa boimy się mniej, choć rodzi to pewne ryzyka. Mamy dużo nowych zakażeń, bo Polacy przestali przestrzegać pewnych zapisów, które cały czas obowiązują, a które powinny być ściśle przestrzegane – ocenił.
Morawiecki poinformował, że obecnie nie ma zestawu nowych obostrzeń czy powrotu do poprzednich. – Niewykluczone jednak, że jeśli sytuacja będzie się powtarzać, trzeba będzie ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa – dodał.
Premier tłumaczył, że nie chce, by doszło do takiego lockdownu, jaki miał miejsce wiosną. – Staramy się wypracować rozwiązania restrykcyjne, które jednak nie będą ograniczały działalności gospodarczej tak jak kwietniu czy w maju. Wypracowujemy nowe metody radzenia sobie z koronawirusem – powiedział.
Morawiecki zaapelował, aby "trzymać się zaleceń, które już są i których należy przestrzegać". – Szykujemy różne scenariusze. W zależności od tego, który scenariusz będzie się rozwijał, to w drugiej połowie sierpnia będziemy podejmować odpowiednie działania – dodał.
Czytaj też:
Padł rekord zakażeń w Polsce. Ponad 600 nowych przypadków