– Wydawało nam się, że wesela będą bezpiecznie. Sytuacja doprowadziła do tego, że wiemy, że wesela są zbyt duże - czasem trzykrotnie większe niż nasze rekomendacje, są tam starsi ludzie. Jest tam naprawdę kompletny brak dystansowania – mówił szef GIS.
Zapowiedział, że decyzje ws. organizacji wesel pojawią się w tym tygodniu, "w ciągu kilku najbliższych dni".– Będziemy apelować o noszenie maseczek w przestrzeniach zamkniętych; żeby wesela trwały krócej i żeby były istotnie mniejsze – przekazał Pinkas. Jak dodał, "być może wesela będą kontrolowane".
Czytaj też:
Zmiany w organizacji wesel. "Są zbyt duże"
W związku z tymi doniesieniami, o komentarz poprosiliśmy wiceminister rozwoju Olgę Semeniuk. – Wczoraj uczestniczyłam w wideokonferencji, która miała na celu ustalenie potencjalnych rozwiązań dotyczących dalszego funkcjonowania branży ślubnej w dobie pandemii koronawirusa. Przy okazji organizacji wesel okazało się bowiem, że są one źródłem rozwoju koronawirusa. Dlatego wspólnie z Ministerstwem Zdrowia, Głównym Inspektorem Sanitarnym i przedstawicielami branży pracujemy nad ustaleniem pewnych ram, w których imprezy weselne będą mogły się w najbliższej przyszłości odbywać – mówi nam wiceminister.
Zdaniem wiceminister, to organizatorzy odpowiadają za kwestie bezpieczeństwa na imprezach weselnych. – Organizatorzy takich imprez oraz zaproszeni goście weselni powinni mieć na uwadze bezpieczeństwo osób biorących w nich udział. W ramach konsultacji międzyresortowych, które cały czas prowadzimy, zastanawiamy się, co jeszcze możemy uczynić, aby w dobie pandemii koronawirusa wesela nie stanowiły zagrożenia dla zdrowia osób, które się na nich bawią – stwierdziła.
Kiedy możemy spodziewać się nowych wdrożeń? – Prace nad ostatecznym kształtem wdrożenia odpowiednich restrykcji dotyczących higieny i zasad podstępowania na tego typu wydarzeniach rodzinnych jeszcze trwają – podsumowała.
Czytaj też:
Rejestracja wesel zgodna z RODO? Ekspert zabiera głos