Sopot: W weekend ukarano mandatami 70 osób łamiących przepisy związane z epidemią

Sopot: W weekend ukarano mandatami 70 osób łamiących przepisy związane z epidemią

Dodano: 
Sopot
Sopot Źródło: PAP / Adam Warżawa
W weekend sopocka straż miejska wstawiła 43 mandaty, a policja 17 wobec osób, które łamały przepisy mające na celu zapobieganie rozprzestrzeniania się epidemii COVID-19. Z kolei Sanepid ukaże właścicieli dwóch lokali, w których zorganizowano zabronione dyskoteki.

W poniedziałek w Sopocie odbyła się konferencja prasowa prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego oraz komendanta Straży Miejskiej w Sopocie Tomasza Duszy, na której poinformowali oni o serii kontroli, które w ostatni weekend przeprowadzono na terenie kurortu pod kątem przestrzegania przepisów mających na celu zapobieganie rozprzestrzeniania się koronawirusa.

Karnowski wyjaśnił, że kontrole objęły te miejsca, w których "ludzie chętnie się grupują". Prezydent dodał, że strażnicy miejscy, policja i pracownicy Sanepidu odwiedzali m.in. plaże oraz kluby, restauracje, bary, sklepy itp. Karnowski wyjaśnił, że funkcjonariusze "przyłapali" właścicieli dwóch lokali na organizacji niedozwolonych dyskotek. "Wobec tych dwóch klubów Sanepid zastosuje kary od 5 tysięcy do 30 tysięcy zł. Są to więc bardzo poważne kary finansowe" – poinformował dodając, że nie może ujawnić, o które konkretnie kluby chodzi. Wskazał jednak, że są to lokale "w dolnej części ulicy Monte Cassino".

Komendant Dusza poinformował na konferencji, że strażnicy miejscy skontrolowali w weekend 81 placówek, w tym bary, restauracje i sklepy. Wyjaśnił, że mniej więcej w połowie z nich natknięto się na nieprawidłowości związane z zapobieganiem epidemii. W efekcie kontroli nałożono 43 mandaty. "Najczęściej dotyczyły niestosowania się przez personel czyli kelnerów, barmanów do nakazu zasłaniania ust i nosa" – poinformował.

"Skończyliśmy już pouczanie. Pouczenia były wiosną tego roku. Teraz będziemy sięgali po mandaty" – poinformował Dusza zapowiadając dalsze kontrole w weekendy i dni powszednie.

Z kolei sopocka policja poinformowała w rozesłanym w poniedziałek komunikacie, że w trakcie jej weekendowych działań funkcjonariusze skupili się "zwłaszcza na klubach i lokalach nocnych, rejonie pasa nadmorskiego oraz deptakach". "W trakcie działań policjanci przeprowadzili 239 interwencji i ukarali mandatami 97 osób za różne wykroczenia. Podczas 3-dniowej akcji funkcjonariusze zwrócili uwagę ponad 250 osobom naruszającym przepisy sanitarne, ukarali mandatami 17 osób za łamanie wprowadzonych obostrzeń, a kolejne 33 osoby pouczyli" – podały służby prasowe policji.

"Lato, pełnia sezonu. My oczywiście wszystkich zapraszamy do Sopotu, ale zawsze wszystkich prosimy, żeby zachowywali się zgodnie z obowiązującym prawem, z pewnymi normami, które byśmy chcieli wprowadzić w Sopocie - kulturalnego, zdrowego wypoczynku" – powiedział w czasie konferencji Karnowski przypominając, że w kurorcie jest "bardzo dużo terenów zielonych, które można wykorzystać, żeby ludzie spotykali się w pewnym dystansie".

"Apelujemy do wszystkich ludzi, żeby korzystali z plaży, z terenów zielonych, z ulicy, ale zachowali pewien dystans społeczny, nie spożywali alkoholu w miejscach niedozwolonych i nie korzystali z klubów nocnych, które niestety mogą być miejscami zakażeń, bo mieliśmy też taką sytuację, że jeden z klubów zamknął się z powodu tego, że były tam podejrzenia zakażenia" – podkreślił Karnowski.

"Przez parę tygodni apelowaliśmy, wysyłaliśmy listy, wysłaliśmy pisma. Nastąpił teraz czas, przy tym strasznym wzroście zachorowań w Polsce, żeby zapobiec temu, by Sopot ani Trójmiasto nie były nigdy strefą żółtą lub czerwoną" – podkreślił Karnowski.







Źródło: PAP
Czytaj także