"Ktoś ma duży problem z głową". Polityk PiS o groźbach pod swoim adresem

"Ktoś ma duży problem z głową". Polityk PiS o groźbach pod swoim adresem

Dodano: 
Marcin Horała (PiS)
Marcin Horała (PiS) Źródło:Kancelaria Sejmu / Rafał Zambrzycki
Wiceminister infrastruktury Marcin Horała przyznał, że regularnie otrzymuje pogróżki. Jedną z nich przytoczył w rozmowie z Wirtualną Polską.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości przywołał jedną z wiadomości jakie otrzymuje za pośrednictwem mediów społecznościowych. – Nawet wczoraj zachowałem jedną z wiadomości, w której przemiły gentlemen na Facebooku życzył mi długiej i bolesnej choroby, tudzież żeby moje szczeniaki, czyli jak rozumiem moje dzieci, też spotkało coś złego – mówił.

– Taka poetyka wyborców opozycji lub osób zaburzonych, które dzięki internetowi mają pole do popisu – dodał Marcin Horała.

Wiceminister został zapytany, czy w jakiś sposób reaguje na tego rodzaju wiadomości. Jak podkreślił, "życzyć komuś źle, to jeszcze nie jest przestępstwo". Wyjaśnił, że gdyby groźby niosły pewną obawę i byłoby ryzyko ich realizacji, to zapewne złożyłby zawiadomienie na policji i do organów ścigania. – Ten przypadek raczej świadczył o tym, że ktoś miał duży problem ze swoją głową – skwitował.

Czytaj też:
"Grożono jej śmiercią". Lichocka żąda przeprosin za billboardy
Czytaj też:
Polski muzyk gościem specjalnym festiwalu na Krymie

Źródło: wp.pl
Czytaj także