Jak wynika z ustaleń dziennika, do tej pory do Polskiej Organizacji Turystycznej wpłynęło już 20 tys. odwołań w tej sprawie.
Według gazety problem ten nie jest obcy pracownikom ZUS i POT, którzy twierdzą, że przy tak szybkiej procedurze wdrażania nowego rozwiązania trudno było oczekiwać, że obejdzie się bez problemów. Jak zaznaczają, nieprawidłowości wynikają, przede wszystkim, z wadliwego wczytania bazy danych przekazanych przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej do ZUS. "Na podstawie tej bazy przyznawane są bony" – wyjaśnia w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Grzegorz Cendrowski z POT.
Również Polska Organizacja Turystyczna zapewnia, że nieustannie trwają prace nad udoskonalaniem systemu.
"Rzeczpospolita" cytuje wypowiedzi Polaków, którzy zmierzyli się z problemami w dostępie do bonu.
"Planowałem wykorzystać bony dwójki moich dzieci i opłacić nimi część noclegów w ośrodku wczasowym w Łebie. Okazało się, że nic z tego. Na moim koncie PUE nie było bonu" – mówi jeden z nich.
"Dlaczego tak się stało? Nie wiem. Dzwoniłem wielokrotnie na specjalną infolinię Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W końcu udało mi się połączyć z konsultantem. Dowiedziałem się, że muszę złożyć odwołanie" – twierdzi inny.
Czytaj też:
Kiedy zwroty za wycieczki wykupione przed pandemią? Emilewicz informujeCzytaj też:
500 plus w formie bonu? Polacy ocenili, czy to dobry pomysłCzytaj też:
Bon turystyczny – co, gdzie, kiedy? Przedstawiamy najważniejsze informacje