Dyskusje toczone w Koalicji Obywatelskiej zaczynają przypominać dialogi chłopów z zapomnianej sztuki Sławomira Mrożka „Indyk”. „Może by tak co zasiać? E, mówicie, kumie? Albo i zaorać… Ale co? A choćby i pole. Iii tam…”
Mówi się o jakimś „rebrandingu” i nowym otwarciu, które miałoby polegać nie wiadomo na czym.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.