"Mam nadzieję, że wszystko wróci do normy, bo to już trwa trzy miesiące. Ten straszny stan. Wie pani, co to znaczy nie chodzić? Nogi są odcięte, właściwie nieczułe. Powoli wracam do formy, na szczęście mam codzienną rehabilitację. Zobaczymy, jaki będzie ciąg dalszy" – mówi aktor w rozmowie z "Super Expressem".
Dziennik zwraca uwagę, że w serialu "Leśniczówka" aktor wciela się w postać Bogdana Karcza, który jest niepełnosprawny i również musi poruszać się na wózku inwalidzkim.
"Jakaś taka imaginacja z planu filmowego z „Leśniczówki” zeszła do życia prywatnego. Wózek z „Leśniczówki” służy do moich prywatnych, że tak powiem osobistych spraw. Taka sytuacja" – stwierdza Talar.
Czytaj też:
Aktorce puściły nerwy. Mocno do Trzaskowskiego: Wy macie nas w du**e
Czytaj też:
Mocny wpis Brudzińskiego o aktorach i celebrytach. "Jak trwoga, to wyciągają ręce po pomoc"