26-latek kilka godzin czekał na oddziale ratunkowym. Mężczyzna nie żyje

26-latek kilka godzin czekał na oddziale ratunkowym. Mężczyzna nie żyje

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Łukasz Gągulski
Do tragedii doszło w Szpitalu Powiatowym im. Jana Pawła II we Włoszczowie.

Jak podają lokalne media, 26-latka do szpitala we wtorek wieczorem przywieźli bliscy.

Mężczyzna został zbadany na koronawirusa i okazało się, że wynik jest pozytywny. Zgodnie z procedurami, 26-latek został skierowany na szpitalny oddział ratunkowy, gdzie w tzw. strefie buforowej kilka godzin czekał na przyjęcie do szpitala.

– Jego stan był poważny, jak się okazało miał ciężką chorobę onkologiczną. Wstępne badanie w kierunku COVID-19 również było pozytywne. W tej sytuacji procedura przewiduje kierowanie pacjenta do szpitalnego oddziału ratunkowego, ale do tak zwanej strefy buforowej – dla pacjentów podejrzanych o COVID-19 – opisuje sytuację dyrektor placów Rafał Krupa, w rozmowie z serwisem „Echo Dnia”.

– Pacjent został zabezpieczony przez personel szpitalnego oddziału ratunkowego, jednak po sześciu godzinach od przyjęcia (a nie jak wcześniej podawano po godzinie) jego stan znacznie się pogorszył. Podjęta została natychmiastowa reanimacja, niestety mężczyzny nie udało się uratować – relacjonuje Krupka.

Po doniesieniach medialnych ws. śmierci 26-latka sprawę zbada Świętokrzyski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia oraz prokuratura.

Czytaj też:
"Możemy zapobiec czarnemu scenariuszowi". Dr Sutkowski mówi, ile potrzebujemy czasu

Źródło: RMF 24 / echodnia.eu
Czytaj także