Marsz Niepodległości jak naziści? Skandaliczny wpis dziennikarza

Marsz Niepodległości jak naziści? Skandaliczny wpis dziennikarza

Dodano: 
Uczestnicy Marszu Niepodległości w centrum stolicy.
Uczestnicy Marszu Niepodległości w centrum stolicy. Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Redaktor serwisu OKO.press Michał Danielewski umieścił w mediach społecznościowych wpis dotyczący trwającego w Warszawie Marszu Niepodległości.

No naprawdę muszę powiedzieć, że ostatni raz taki zmotoryzowany i efektowny marsz przez Warszawę to mieliśmy w 1939 – napisał Danielewski.

twittertwitter

Hajlowanie, chóralne "Ave, Ave Christus Rex" na cześć SS-mana Degrella, podpalenie mieszkania, ataki na policję. Jedną z pierwszych decyzji nowej władzy powinien być wniosek o delegalizację organizacji stojących za Marszem Niepodległości – pisze dalej redaktor OKO.press.

Tysiące ludzi w centrum stolicy

W Warszawie trwa Marsz Niepodległości. W tym roku ze względu na sytuację epidemiczną, organizatorzy Marszu Niepodległości zdecydowali się na inną niż dotychczas formułę demonstracji. O godz. 14 uczestnicy mieli udać się na rondo Dmowskiego samochodami i motocyklami.

Jak jednak widać na nagraniach i zdjęciach w mediach społecznościowych, wielu uczestników Marszu nie jedzie samochodem, ale porusza się pieszo. Jak podaje serwis Polsat News wbrew informacjom podawanym przez organizatorów, już na "kilkadziesiąt minut przed oficjalnym rozpoczęciem wydarzenia, duża grupa zdecydowała się na marsz".

Bezpieczeństwa uczestników Marszu pilnuje policja, która już kilkakrotnie musiała interweniować m.in. ze względu na użycie materiałów pirotechnicznych.

Czytaj też:
Marsz Niepodległości 2020. Liczne incydenty, interweniowała policja

Marsz bez zgody miasta

Przypomnijmy, że kilka dni temu prezydent stolicy Rafał Trzaskowski poinformował w mediach społecznościowych o decyzji ws. organizacji Marszu Niepodległości 11 listopada w Warszawie.

"W związku z negatywną opinią Sanepidu, nie wyrażam zgody na organizację 11 listopada zgłoszonego Marszu Niepodległości" – napisał na Twitterze, załączając opinię inspekcji sanitarnej, o którą również wystąpił wojewoda, która wskazuje na trudną sytuację epidemiczną szczególnie w Warszawie i całym Mazowszu. Decyzję polityka poparł sąd.

Czytaj też:
Wildstein dziękuje "Wyborczej", TVN i PO
Czytaj też:
W stronę policji poleciały race, służby odpowiedziały użyciem gazu

Źródło: Twitter
Czytaj także