– Okazało się, że jak w radiu Erewań nie marszałka Czarzastego, a to marszałek Czarzasty zachował się według policji w sposób, który urąga funkcji posła i Marszałka Sejmu – ocenił poseł PiS.
Sobolewski wspomniał wystąpienie posła Gawkowskiego, który w dramatyczny sposób mówił o pobiciu i zatrzymaniu wicemarszałka Czarzastego przez policję.
– Podczas wystąpienia w Sejmie wiceprzewodniczącego Gawkowskiego spodziewaliśmy się, że zobaczymy zdjęcia zakrwawionego marszałka Czarzastego leżącego na ulicy, okazuje się, że widzimy jak marszałek spokojnie idzie korytarzem sejmowym, że nic się nie stało – przypominał poseł PiS.
Dopytywany o ewentualne odwołanie Włodzimierza Marszałka ze stanowiska Marszałka Sejmu stwierdził, że "czekają na wyjaśnienia ze strony policji i ze strony marszałka Czarzastego". – Nie wykluczam, że jakieś działania mogą być podjęte – dodał.
Jak zaznaczał manifestacja, która obyła się przed Sejmem w środę była nielegalna.
– W tej chwili mamy pandemię koronawirusa i zgodnie z prawem wszelkie manifestacje powyżej 5 osób są zakazane. I to nie jest ze względu na to, że chcemy ograniczać prawa obywatelskie, w ogóle nie chcemy ich ograniczać. Kedy manifestacje się rozpoczęły z końcem października to, po ok. 9 dniach mieliśmy skokowy wzrost liczby zarażonych. Osoby, które uczestniczyły w tych manifestacjach wracały do domu i narażały swoje rodziny na niebezpieczeństwo zagrożenia życia i zdrowia – podkreślał polityk.
Czytaj też:
"Chciałem panu Morawieckiemu, panu Kaczyńskiemu, panu Dudzie i panu Kamińskiemu powiedzieć tak..."Czytaj też:
Marszałek Sejmu: Czarzasty nie został pobityCzytaj też:
"Nagranie pokazuje, kto jest winny". Policja: Czarzasty spowodował uszczerbek na zdrowiu funkcjonariusza