Na bramie Ministerstwa Kultury zawisły ogromne majtki, mające aż półtora metra szerokości. Były białe, a z przodu miały czerwone kropki. To happening Lotnej Brygady Opozycji. Jej członkowie zmienili też tablicę informacyjną, na której nazwę resortu kierowanego przez Piotra Glińskiego zastąpili "Ministerstwem Kultury Rzeczpospolitej Discopolowej". Po chwili instalację zdjęli policjanci.
Happening Lotnej Brygady Opozycji to odpowiedź na ogłoszenie listy beneficjentów Funduszu Wspierania Kultury, który powstał, by zrekompensować artystom, organizacjom pozarządowym i instytucjom kultury straty po wprowadzeniu ograniczeń w ich działalności wywołanych przez pandemię.
W ramach Funduszu Wsparcia Kultury (FWK) resort podległy Piotrowi Glińskiemu rozdzielił 400 mln zł między podmioty zajmujące się działalnością muzyczną, teatralną i taneczną. Po tym, jak wokół listy beneficjentów FWK wybuchła burza, minister wstrzymał realizację wypłat i kazał je zweryfikować.
Wśród ponad 2 tys. podmiotów, które otrzymają dotację znalazł się także zespół Bayer Full, twórca hitu "Majteczki w kropeczki". Wokalista tego discopolowego bandu Sławomir Świerzyński i jego żona mieli dostać łącznie od 550 tys. zł.
Czytaj też:
"Od tych... nic nie chcemy". Kult gardzi rządową rekompensatąCzytaj też:
"Nikt nie jest w stanie". Gliński tłumaczy, co zawiodło