Cały czas trwają negocjacje pomiędzy Polską i Węgrami a stroną unijną. Według ustaleń RMF FM kompromisowe rozwiązaniema polegać na tym, że Polska i Węgry wstępnie zgodziły się, iż unijne rozporządzenie o mechanizmie praworządnościowym pozostanie w takiej formie, jak chciały tego pozostałe kraje UE, jednak z zastrzeżeniem, że na unijnym szczycie przyjęte zostaną "wytyczne" do tego rozporządzenia.
Rozmówcy stacji wyjaśniają, że te wytyczne mają zawierać instrukcję obsługi rozporządzenia praworządnościowego, terminarz wchodzenia w życie oraz tzw. hamulec bezpieczeństwa.
Agencja Reuters poinformowała dzisiaj, że Polska i Węgry zaakceptowały propozycje budżetowe UE. "Polska i Węgry przyjęły projekt budżetu UE, oczekują teraz jego dalszego zatwierdzenia przez Holandię i inne sceptycznie nastawione państwa unijne" – miał przekazać polityk z obozu władzy w rozmowie z agencją.
"Wstępnie się zgadzamy, ale istnieje pewna presja, by porozumienie przypieczętować jeszcze przed szczytem UE, do którego ma dojść w czwartek" – dodał.
Tym doniesieniom zaprzecza jednak rzecznik rządu Piotr Müller. "Negocjacje budżetowe cały czas trwają. Polska i Węgry wypracowały wspólne ramy negocjacyjne. Na ten moment nie ma jeszcze porozumienia w ramach UE" – zapewnia polityk PiS.
twitterCzytaj też:
Winnicki: Są dwa wytłumaczenia działań KaczyńskiegoCzytaj też:
Prof. Musiał: Niemieckie interesy realizowane są za polskie pieniądze