Jasne stanowisko Konfederacji. Winnicki: To kolejna kapitulacja

Jasne stanowisko Konfederacji. Winnicki: To kolejna kapitulacja

Dodano: 
Robert Winnicki (Konfederacja)
Robert Winnicki (Konfederacja) Źródło:PAP / Marcin Obara
Żądamy zastosowania weta jako mechanizmu negocjacyjnego i odrzucamy kompromis rozumiany jako umowa tymczasowa, jako pewien rodzaj fałszu, zakłamania, przykrycia tego, co jest rzeczywiście w tych umowach i w tym porządku prawnym – oświadczył Robert Winnicki. Poseł Konfederacji odnosił się podczas dzisiejszej konferencji prasowej do negocjacjacji ws. unijnego budżetu.

– Ten rzekomy kompromis, o który zabiega wicepremier Gowin, to nic innego jak kolejna kapitulacja wobec centralistycznych dążeń Brukseli. To nic innego, jak kolejne oddawanie bardzo ważnego pola polskiej suwerenności. Dlatego, że - przypomnijmy - to nad czym dzisiaj dyskutuje i co zaproponowała prezydencja niemiecka to dżentelmeńska umowa, a nie z dżentelmenami dyskutują nasi przedstawiciele w Brukseli. Dyskutują z żądnymi coraz większej władzy biurokratami, którzy tę władzę chcą poszerzać – mówił podczas konferencji prasowej prezes Ruchu Narodowego.

Winnicki podkreślał, że wiążące prawnie jest rozporządzenie Rady Europejskiej, nie zaś dodatkowe ustalenia, które mają być sensem kompromisu. – To jest dzisiaj wiąrzący prawnie dokument. I dlatego - jako Konfederacja - żądamy zastosowania weta wobec budżetu Unii Europejskiej, po to aby wrócić do stołu obrad z lipca i renegocjować to, co wtedy stało się elementem kapitulacji Mateusza Morawieckiego – oświadczył.

Poseł Konfederacji przekonywał, że dokument ten musi być renegocjowany, ponieważ prowadzi on do skokowego zwiększenia kompetencji brukselskich urzędników i ingerencji w życie państw narodowych. – Na to nie może być zgody. Żądamy zastosowania weta jako mechanizmu negocjacyjnego i odrzucamy kompromis rozumiany jako umowa tymczasowa, jako pewien rodzaj fałszu, zakłamania, przykrycia tego, co jest rzeczywiście w tych umowach i w tym porządku prawnym – podkreślił.

Czytaj też:
Nazwał Nitrasa "pajacem". Terlecki przyznaje: Rzeczywiście trochę mnie poniosły nerwy
Czytaj też:
Kolejna akcja polityczna w Warszawie. Bosak odpowiada Trzaskowskiemu

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także