„Ja wam głoszę to, co czcicie, nie znając” – czy także do nas, współczesnych, kieruje św. Paweł te słowa? Na jakie wartości współczesnej kultury wskazałby dziś Apostoł na Areopagu?
Teologia Polityczna wraz z Instytutem Kultury św. Jana Pawła II na rzymskim Angelicum zaprasza na wykład abp. Rowana Williamsa, uczonego, poety, filozofa, Arcybiskupa Canterbury w latach 2002-2012. Jego wykład „Faith on modern Areopagus” poświęcony będzie transcendentnym, a nierzadko nieuświadomionym źródłom niektórych postaw współczesnej kultury. Transmisja wykładu, który prowadzony będzie w języku angielskim, rozpocznie się w środę, 16 grudnia o godz. 14.30.
W swoim wykładzie abp. Williams przyjrzy się tym elementom współczesnej kultury, w których rozpoznać można założenia mające swe źródła w transcendencji. Zalicza się do nich między innymi zagadnienie uniwersalnej i nienaruszalnej godności człowieka, a także założenie głoszące możliwość nadania sensu życiu innych ludzi – także obcych. Ponadto poruszona zostanie kwestia sytuacji, w których jesteśmy zmuszeni do zajęcia stanowiska w imię czegoś „uświęconego”, wykraczającego poza ramy funkcjonalnego zarządzania światem. W swoich rozważaniach abp. Williams odwoła się do myśli św. Edyty Stein oraz Etty Hillesum. Wykład zmierzał będzie do konkluzji na temat natury logosu w świecie i jego oddziaływań teologicznych.
Abp. Rowan Williams – urodzony w Swansea w Walii w 1950 r. Anglikański biskup, uczony, teolog i poeta. Master Magdalene College w Cambridge oraz profesor honoris causa na Wydziale Współczesnej Myśli Chrześcijańskiej na University of Cambridge. Ukończył teologię w Christ’s College w Cambridge i uzyskał tytuł doktora filozofii w 1975 roku w Wadham College w Oksfordzie. Był arcybiskupem Walii w latach 2000-2002 i arcybiskupem Canterbury w latach 2002-2012. Mianowany jako life peer w Izbie Lordów w 2013 roku, pełnił tę funkcję jako baron Williams z Oystermouth od 2013 roku do przejścia na emeryturę 31 sierpnia 2020 roku.
Czytaj też:
Dramatyczne dane z Włoch. Najwyższa liczba zgonów od czasów wojnyCzytaj też:
Święta bez kolędników spod znaku pioruna