Kaczyński nawiązał do protestów: Odrzucamy zasadę darwinizmu społecznego

Kaczyński nawiązał do protestów: Odrzucamy zasadę darwinizmu społecznego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński pod Pałacem Prezydenckim
Jarosław Kaczyński pod Pałacem Prezydenckim Źródło: zrzut z TVP Info
Podczas Marszu Pamięci związanego z 80. Miesięcznicą katastrofy smoleńskiej, głos zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński. W swym mocnym wystąpieniu nawiązał do protestów, które przez cały dzień zakłócają obchody związane z miesięcznicą. – To co mówią ci ludzie, którzy protestują to przykład czegoś szerszego – mówił o III RP Jarosław Kaczyński podczas 80. miesięcznicy katastrofy smoleńskiej – Mówiono coś o liberalnej demokracji, a tak naprawdę to był prymitywny darwinizm społeczny. Otóż my tę zasadę odrzucamy i mówimy to jasno – podkreślał prezes PiS.

Były premier podkreślił, że dzisiejsze spotkanie, uroczystości i pamięć są jubileuszowe, ponieważ to już 80. miesięcznica przypominająca o wydarzeniach z 10 kwietnia 2010 roku. Kaczyński zaznaczył, że marsze pamięci służą prawdzie i godności. W swoim wystąpieniu nawiązał do protestujących, którzy przez cały dzień próbują zakłócać obchody.

Jubileusz dla prawdy i godności Rzeczypospolitej

- Dzisiaj 80 miesięcznica, można powiedzieć jubileusz tego co czynimy dla prawdy i godności Rzeczypospolitej. Dzisiaj mamy po raz pierwszy taką bezpośrednią próbę zakłócenia naszych uroczystości. Ci którzy tej próby dokonują mówią, że działają legalnie. Tak, w sensie prawnym. Ale czy legalne i dopuszczalne są cele, które sobie stawiają? Czy legalne jest odbieranie prawa do manifestacji? Czy legalna jest próba zaniechania czynności procesowych? – pytał Kaczyński.

Darwinizm społeczny cechą III RP

- To co mówią ci ludzie to tylko i wyłącznie przykład czegoś szerszego, czegoś co jest charakterystyczne dla całej opowieści, dla tego wszystkiego co mówią nasi polityczni przeciwnicy. To nic innego, jak przyjęcie zasady „kto silniejszy ten lepszy”. To jest zasada, która towarzyszyła całej tzw. III RP. Mówiono coś o liberalnej demokracji, a tak naprawdę to był prymitywny darwinizm społeczny. Otóż my tę zasadę odrzucamy i mówimy to jasno – powiedział zdecydowanie Kaczyński.

W swoim przemówieniu brat zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego zapowiedział, że śledztwo mające na celu wyjaśnienie okoliczności i przyczyn katastrofy smoleńskiej będzie kontynuowane. Były premier podkreślił również, że jego środowisko polityczne będzie starało się zmienić prawo dotyczące zgromadzeń publicznych w taki sposób, aby umożliwić każdemu możliwość wyrażania swoich poglądów, unikając jednocześnie ich zakłócania.

Czytaj też:
80. miesięcznica katastrofy smoleńskiej. Próba zakłócenia uroczystości

- Nikt nie zdoła nam przeszkodzić. Zmienimy prawo tak, aby wszyscy mieli realne prawo do demonstracji. Możecie sobie krzyczeć co chcecie, ale to jest oszustwo. My prezentujemy prawdę, demokrację i wolność. Polska jest dzięki nam krajem wolności, jednym z niewielu w Europie. A ci którzy chcą przywrócić zasady darwinizmu społecznego, zaciekle z nami walczą. Byli silni bo byli w stanie wszystko sobie załatwić. Jest wielki mechanizm kłamstwa w Polsce, ale mimo tego zwyciężyliśmy, zwyciężamy i będziemy zwyciężać – zakończył Jarosław Kaczyński.

Źródło: TVP Info
Czytaj także