W rozmowie z Onetem prof. Horban przypomniał, że zgodnie z zapowiedziami w pierwszych etapach szczepionki szczepieni będą m.in. pracownicy medyczni, a w kolejnych m.in. seniorzy i nauczyciele. O kolejności – mówił – decydować będą też choroby współistniejące.
– Są dwa cele, które chcemy osiągnąć: powrót do normalności i ochrona ludzi, którzy by umarli. Zakładamy, że umierają osoby powyżej 60. roku życia, w związku z czym ich powinniśmy zaszczepić oraz pracowników ochrony zdrowia. Wtedy mamy osiągnięty efekt wtedy możemy powiedzieć, że zwijamy większość zaleceń, bo nie ma ryzyka dla tej grupy – mówił prof. Horban.
Dopytywany, czy to oznacza, że po zaszczepieniu tych grup będzie można zdjąć obostrzenia – otworzyć stadiony, kina, teatry itp., Horban odparł: – Oczywiście. Dlatego – tłumaczył – że "wtedy zakażenia będą w młodszej grupie, więc ta liczba zacznie maleć, a wzrośnie odsetek ludzi odpornych".
Kiedy będzie można się zaszczepić?
Zapytany, kiedy zaszczepić się będzie mógł zwykły obywatel, prof. Horban powiedział: – Myślę, że będzie to połowa przyszłego roku". Z kolei na pytanie, czy szczepionka przeciw COVID-19 będzie wymagała corocznego powtarzania, odparł, że tego jeszcze nie wiadomo.
– Ten czas obserwacji to jest pół roku. Najpierw musimy zaszczepić jak największą liczbę osób, a potem będziemy patrzyli, na jak długo to działa – wyjaśnił.
Czytaj też:
Kim będzie pierwszy zaszczepiony Polak? Wiceminister ujawnia
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
