Były prezydent, który przeszedł COVID-19, zadeklarował na antenie radia TOK FM, że chce się zaszczepić. Jak dodał, zakażenie koronawirusem było u niego ciężkie, głównie ze względu na tzw. choroby współistniejące.
– Już jest dobrze: chodzę na spacery, mogę się z państwem spotkać, prawie normalnie funkcjonuję – przekonywał. Komorowski stwierdził, że jest gotów przyjąć szczepionkę publicznie, tak jak inni byli prezydenci – Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski.
Pytany, czy wyobraża sobie takie wydarzenie z udziałem Andrzeja Dudy, Komorowski odparł: – Cieszę się, że pan Duda nawraca się na szczepienia. Ale zrobił sporo zamieszania swoimi dziwnymi deklaracjami z czasów kampanii prezydenckiej, kiedy się starał, że tak powiem, zrobić dobre wrażenie na ruchach antyszczepionkowych.
Komorowski nawiązał w ten sposób do wypowiedzi prezydenta z kampanii wyborczej o tym, że nigdy nie szczepił się na grypę i nie jest zwolennikiem jakichkolwiek szczepień obowiązkowych. – Każdy powrót do racjonalności cieszy, a szczególnie, gdy dotyczy to głowy państwa – dodał Komorowski.
W wywiadzie dla "Gościa Niedzielnego" Andrzej Duda zadeklarował, że chce zaszczepić się przeciwko COVID-19, ale w ostatniej kolejności, ponieważ jest ozdrowieńcem.
Czytaj też:
Sylwester z Dudą czy Trzaskowskim? Nietypowy sondażCzytaj też:
Wiadomo, ile osób zaszczepiło się już przeciwko COVID-19Czytaj też:
Kukiz do zaszczepionych polityków: W kitle i do roboty!