Szef KPRM Michał Dworczyk zaapelował do rzecznika PO Jana Grabca, by nie wprowadzał obywateli w błąd w sprawie liczby zmarnowanych szczepionek. Według Grabca zmarnowało się 8 tys. szczepionek, jednak Dworczyk wykazał, że było ich tylko 26.
Jako pierwszy napisał na Twitterze polityk Platformy Obywatelskiej. "Nie powinno być szczepień bez kolejki ani dla celebrytów, ani polityków PiS. Niestety do tej pory nie ma systemu zapisów dla chętnych i zmarnowanych zostało ponad 8 tys. dawek szczepionki. Odpowiedzialni za organizację całego procesu powinni się lepiej postarać" – skrytykował rząd Zjednoczonej Prawicy Grabiec.
Na zarzuty odpowiedział szef KPRM.
"Panie Pośle @JanGrabiec - proszę nie wprowadzać obywateli w błąd. Przez kilka dni udało się utrzymać szczepienia z dala od polityki - dla dobra wszystkich. Poniżej dane:
- 52.825 dostarczonych szczepionek (z terminem do 07.01.)
- 49.499 zaszczepionych
- 26 dawek zutylizowanych" – głosi wpis Dworczyka.
Narodowy Program Szczepień
Według rządowej strategii w pierwszej kolejności szczepieni są pracownicy sektora ochrony zdrowia (np. lekarze, pielęgniarki i farmaceuci), pracownicy DPS-ów i MOPS-ów oraz personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych, w tym w stacjach sanitarno-epidemiologicznych. Następnie szczepionkę otrzymają m.in. seniorzy, służby mundurowe, nauczyciele. Według zapowiedzi przedstawicieli rządu zapisy na szczepienie dla osób spoza priorytetowych grup ruszą 15 stycznia.
Czytaj też:
Kaleta: Jesteśmy świadkami spektakularnej kompromitacji elitCzytaj też:
Miller o zaszczepieniu poza kolejnością: Tu chodzi o moich najbliższych