– To rzeczywiście jest coś, nad czym warto pracować. Podobnie było i jest z testami. Zawsze w weekend tych testów było mniej wykonywanych. Wynika to trochę z mniejszej ilości zgłoszeń. Nie wszystkie placówki chcą też szczepić w weekend – dodawał Fogiel.
"Nie możemy zmusić szpitali powiatowych do szczepień"
Dopytywany, czy tłumaczenia rządzących nie są "imposybilizmem" – przekonywaniem, że czegoś usprawnić się nie da, stwierdził, że "można to uznać za pewien przejaw tego zjawiska". – Ale dużą część państwa w ten sposób niestety wciąż funkcjonuje, bo w ten sposób została po 1989 roku zaprojektowana – zaznaczał, jako przykład podając sytuację na WUM.
– To jest szpital akademicki, podlega WUM i nadzór nad nim ze strony rządowej jest dość ograniczony. Podobnie szpitale powiatowe, które podlegają władzom samorządowym. Musielibyśmy dokonywać bezprawnych działań, żeby zmuszać tego typu instytucje do szczepień – mówił.
Skomentował również doniesienia ws. ewentualnej centralizacji takich placówek. – Żadnej decyzji nie ma, analizy trwają (...) Jest to co najmniej kwestia, którą warto rozważyć – stwierdził.
Czytaj też:
"Wszyscy zbankrutowali ze mną włącznie". Wałęsa gorzko o swoim majątkuCzytaj też:
Prof. Gut: Każdy wzrost aktywności, będzie wzrostem zachorowańCzytaj też:
Rząd zmniejsza rezerwę szczepionek przeznaczonych na drugą dawkę