Prezes PZPN Zbigniew Boniek zapowiedział, że nowy selekcjoner piłkarskiej reprezentacji będzie miał za zadanie wyjść z grupy w tegorocznych mistrzostwach Europy i awansować co najmniej do baraży w eliminacjach mundialu 2022.
Boniek podkreślił, że nowy trener, były piłkarz Paulo Sousa to "top" pod względem prowadzenia treningów i umiejętności. 50-letni szkoleniowiec zaprezentował się podczas krótkiego nagrania wideo, wyrażając nadzieję, że Polska będzie dumna ze swojej drużyny narodowej.
Chce grać ofensywnie
Paulo Sousa udzielił pierwszego wywiadu w roli selekcjonera portalowi "Łączy Nas Piłka"
– Prezes wyjaśnił, czego oczekuje od reprezentacji narodowej. Głównym zadaniem jest to, żeby drużyna grała bardziej ofensywnie. Trochę o tym rozmawialiśmy, ponieważ to cechowało moją grę w przeszłości, moje ambicje. Jeśli chodzi o jakość, uwielbiam widzieć, jak moi zawodnicy wykonują założenia, jakie przed nimi stawiam. Moim osobistym celem jest wygranie każdego meczu – zapewnia Sousa.
– Głównym zadaniem jest zbudowanie naprawdę silnej, kompletnej drużyny, grającej z jakością we wszystkich momentach meczu, ale również takiej, która ma mentalność zwycięzców. Czasami, w niektórych krajach, taka mentalność jest trudna do osiągnięcia. Na szczęście dla mnie i dla drużyny mamy takich zawodników, którzy posiadają w sobie cechy zwycięzców. Każdego dnia, w każdym meczu, w każdym sezonie. Tak jak chociażby Robert Lewandowski, który jest do tego przyzwyczajony w Bayernie Monachium. On chce wygrywać zawsze. To samo dotyczy Wojciecha Szczęsnego. W takich klubach, jak Juventus, który znam całkiem dobrze, gdyż we Włoszech spędziłem wiele lat. Cała kultura "Juve" polega na zwyciężaniu. I właśnie to chcemy widzieć w reprezentacji Polski – wskazuje selekcjoner.
Portugalczyk zapowiedział, że zamierza spotkać się z kapitanem reprezentacji Robertem Lewandowskim. Wstępnie planuje je na początek przyszłego tygodnia. – Mam też plan, żeby zrobić w przyszłym tygodniu spotkanie na platformie cyfrowej, w którym będzie mogła wziąć udział większość zawodników, którzy zwykle są powoływani, będzie ich około 40. Zapoznamy się, porozmawiamy. Chciałbym się przedstawić, zaprezentować swój sztab – skomentował Sousa.
Czytaj też:
Koronawirus: Spór na szczytach władzy. "Osobista interwencja Kaczyńskiego"