"Będę głosował przeciw". Senator PSL przeciwko propozycji swojej partii

"Będę głosował przeciw". Senator PSL przeciwko propozycji swojej partii

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Rafał Guz
Złożony dziś przez moich kolegów klubowych projekt ustawy obniża zakres ochrony życia w Polsce – podkreślił senator PSL Jan Filip Libicki.

Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego poinformował dziś o złożeniu w Sejmie projektu ustawy przywracającej trzy przesłanki dające możliwość przerwania ciąży w Polsce. Mówiąc o "wadliwie wydanym wyroku TK" Władysław Kosiniak-Kamyszw podkreślał, że za propozycją jego klubu stoją względy merytoryczne, prawne oraz dotyczące bezpieczeństwa i pokoju społecznego.

– Oczekujemy natychmiastowego zwołania Sejmu i przyjęcia tej ustawy w celu zachowania spokoju społecznego – oświadczył.

Głos w sprawie propozycji lidera swojego ugrupowania postanowił zabrać znany ze swojego stanowiska ws. ochrony życia od poczęcia senator Jan Filip Libicki.

"W 2018 r. opuściłem @Platforma_org bo nie miałem gwarancji wolności głosowania ws. aborcji. Przystąpiłem do @nowePSL bo dał mi ją @KosiniakKamysz" – zaczął swój wpis na Twitterze polityk. Jak podkreślił, złożony dziś przez jego kolegów klubowych projekt ustawy obniża zakres ochrony życia w Polsce. "Będę głosował przeciw tej ustawie" – zapowiadział.

twitter

Publikacja uzasadnienia wyroku TK ws. aborcji

Trybunał Konstytucyjny opublikował w środę uzasadnienie wyroku z października 2020 r. ws. przepisów o dopuszczalności aborcji. Powołał się w nim na art. 38 Konstytucji, w myśl którego: "Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia" oraz art. 30, według którego "Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych".

Wyrok TK został w środę późnym wieczorem opublikowany w Dzienniku Ustaw.

Czytaj też:
"Trzeba to wyraźnie powiedzieć". Mocne słowa byłego sędziego Trybunału Stanu: To morderczynie
Czytaj też:
Kamiński grzmi: Jesteśmy przedmiotem agresji ze strony fundamentalistów

Źródło: Twitter
Czytaj także