9 lutego Instytut Pamięci Narodowej poinformował, że dr Tomasz Greniuch został powołany na stanowisko p.o. dyrektora wrocławskiego oddziału IPN. Wcześniej był naczelnikiem delegatury IPN w Opolu.
Do 2013 roku Greniuch był związany z Obozem Narodowo-Radykalnym i to właśnie ten okres w jego życiorysie budzi największe kontrowersje.
IPN wydał w tej sprawie komunikat, w którym napisano, że "zarzuty kierowane przeciwko dr. Tomaszowi Greniuchowi dotyczą jego zachowań z czasów młodości". "Wielokrotnie w ciągu ostatniej dekady – przyznał, że były one błędem i przeprosił za nie" – dodano.
Reaguje ambasada Izraela
Głos w tej sprawie zabrała także ambasada Izraela w Polsce, która "ze zdziwieniem" przyjęła, że Greniuch "nie widzi nic złego we wznoszeniu ręki w nazistowskim pozdrowieniu". "W Polsce, kraju, który tak wiele wycierpiał pod okupacją hitlerowską, nie powinno być miejsca da używania nazistowskich symboli" – czytamy w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych.
Oświadczenie kończy się zaproszeniem Greniucha do wizyty w Muzeum Auschwitz, którego misją jest – jak napisano – "przypominanie całemu światu o niebezpieczeństwa nazistowskiej ideologii".
Czytaj też:
Facebook przeprasza za blokadę konta IPN. "Nastąpiła pomyłka"