Senator ocenił, że projekt ten w obecnym kształcie nie ma szans na uchwalenie w parlamencie. Przyznał, że nie ma dla niego większości po stronie obozu rządzącego.
Jan Maria Jackowski sam krytycznie odnosi się do projektu. Jego zdaniem, nie uderzałby on w światowych gigantów, ale w polskie media. – Oznaczałoby przerzucenie tych kosztów finalnie na odbiorcę końcowego, czyli każdego Polaka, który w jakikolwiek sposób z mediów korzysta – wskazał.
Protest części mediów
Przypomnijmy, że wczoraj miała miejsce akcja protestacyjna pod hasłem "Media bez wyboru", która sprzeciwia się nałożeniu podatku od reklam.
Sprawa jest szeroko komentowana w mediach społecznościowych. Wiele osób nie kryje oburzenia działaniami rządu, a niektórzy mówią wręcz o zamachu na wolność słowa. Z drugiej strony nie brakuje głosów polemicznych, a część komentatorów zarzuca protestującym hipokryzję, zwracając uwagę, że do tej pory podnoszenie podatków, dopóki dotykało innych branż, nie przeszkadzało dziennikarzom.
Omówienie podatku od reklam przeczytają państwo pod poniższym linkiem.
Czytaj też:
"Proszę się ode mnie odstosunkować". Stanowski stanowczo o tym, dlaczego nie protestujeCzytaj też:
"Apelujemy do wszystkich ludzi dobrej woli". Stanowisko Zarządu Krajowego PO