Tabloid donosi o ostatecznej decyzji sądu, w myśl której to właśnie Monika Jaruzelska jest jedyną prawowitą spadkobierczynią willi przy ul. Ikara.
Córka Wojciecha Jaruzelskiego już planuje gruntowny remont w swoim rodzinnym domu. W rozmowie z "Super Expressem" zastrzega jednak, że będą to prace o charakterze konserwacyjnym. – Trzeba pamiętać, że jest to dom przedwojenny, więc mam świadomość półmuzealnej roli, jaką pełnią jego pomieszczenia. Jestem zdecydowaną przeciwniczką usuwania ducha historii z miejsc, gdzie jest jej pełno – podkreśla.
Jaruzelska zdradza również, że wartościowe przedmioty, takie jak szable oficerskie ojca albo jego odznaczenie Virtuti Militari, z pewnością będą trzymane w bezpieczniejszym miejscu niż w domu. Są jednak takie, które na pewno pozostawi. Wśród nich kanapa, na której siedzieli znani goście jej ojca – Lech Wałęsa, Michaił Gorbaczow, Zbigniew Brzeziński, a nawet hipnotyzer Anatolij Kaszpirowski.
Czytaj też:
Jaruzelska: Jestem niczyjaCzytaj też:
Jaruzelska: W tym jednym muszę się zgodzić z Kaczyńskim