Gazeta informuje, że to jedno z najnowszych ugrupowań w Polsce zostało wpisane przez sąd do ewidencji partii politycznych 13 stycznia 2021 roku. Jej geneza sięga czerwca 2019 roku, gdy w Warszawie ogłoszono powstanie fundacji Instytut Jana Olszewskiego.
Prezesem został Wojciech Sadren, były czołowy działacz Ruchu Odbudowy Polski Olszewskiego, a do zarządu weszli m.in. Tomasz Markowski i Dawid Jackiewicz, były minister skarbu w rządzie Beaty Szydło – czytamy w dzienniku.
Posłowie PiS i KO razem
Według "Rz" w radzie Instytutu Olszewskiego można znaleźć znane nazwiska. To m.in. posłowie PiS Bartosz Kownacki i Zbigniew Girzyński oraz poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Poncyljusz.
"Osoby związane z instytutem założyły rok później stowarzyszenie Przyszłość 5.0. W jego zarządzie znów pojawiają się nazwiska Sadrena, Markowskiego i Jackiewicza. Następnie osoby związane ze stowarzyszeniem założyły partię Przyszłość 5.0" – podaje gazeta.
Markowski: Potrzebujemy jeszcze czasu
Czym zajmie się nowe ugrupowanie i jakie są jego cele? Przyszłość 5.0 przekazała w oświadczeniu, że "to nowa inicjatywa, której celem jest budowanie wspólnoty, równowagi i profesjonalizmu w życiu publicznym". "Nasi koledzy powołali do życia stowarzyszenie będące think-tankiem o tej samej nazwie. My postanowiliśmy pójść krok dalej i będziemy namawiać ich do praktycznej realizacji postulatów wypracowanych w stowarzyszeniu już na niwie czysto politycznej" – napisano.
– Chcemy pokazać, że mamy ciekawe propozycje. Nad poszczególnymi elementami pracują zespoły. Potrzebujemy jeszcze czasu, by zaprezentować ich owoce – powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Markowski.
Czytaj też:
Gorąco w Sejmie. Terlecki wyłączył mikrofon Budce. "Siadaj Nitras!"