Chińska szczepionka w Polsce? Kopacz zabrała głos

Chińska szczepionka w Polsce? Kopacz zabrała głos

Dodano: 
Ewa Kopacz (PO)
Ewa Kopacz (PO) Źródło: Jakub Kaczmarczyk
Zanim ta szczepionka z Chin nie będzie dopuszczona do obrotu w UE, nie stosowałabym jej ze względu na dobro Polaków – powiedziała była premier Ewa Kopacz.

W Chinach opracowano cztery szczepionki przeciwko COVID-19, które zostały już zatwierdzone do użycia w tym kraju. W obecnych wytycznych chińskie władze nie zalecają jednak podawania w swoim kraju szczepionek osobom poniżej 18. i powyżej 59. roku życia z powodu niedostatecznych danych klinicznych dotyczących tych grup wiekowych.

W ubiegłym tygodniu chińskie MSZ podało, że Chiny przekazały szczepionki w ramach pomocy co najmniej 53 państwom rozwijającym się oraz uzgodniły ich sprzedaż do 27 krajów. Według państwowej prasy preparat Sinovacu trafił już m.in. do Turcji, Meksyku, Tajlandii, Malezji i na Filipiny, a specyfik pekińskiej jednostki Sinopharmu – na Węgry, do Serbii, Peru, Indonezji i Zimbabwe.

Węgierski rząd zawarł umowę z Chinami na dostawę chińskiej szczepionki w liczbie wystarczającej dla 2,5 mln osób (czyli 5 mln dawek). W minionym tygodniu preparatem chińskiej firmy Sinopharm zaszczepiony został premier Węgier Viktor Orban.

Czytaj też:
Węgry zmieniają strategię dotyczącą szczepień

Duda rozmawiał z Xi

Kwestię możliwości zakupu przez Polskę szczepionek z Chin poruszył w poniedziałek – na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego – prezydent Andrzej Duda w rozmowie z przywódcą ChRL Xi Jinpingiem. Jak informował prezydencki minister Krzysztof Szczerski, kwestia ewentualnego zakupu chińskiej szczepionki będzie przedmiotem dalszych ustaleń na poziomie międzyrządowym.

Z kolei chińska agencja Xinhua podała, że Xi zaznaczył, że Chiny są skłonne dostarczyć Polsce szczepionki na COVID-19 w granicach swoich możliwości i w zależności od zapotrzebowania ze strony polskiej.


Kopacz: Byłam premierem, jestem lekarzem

Była premier Ewa Kopacz, pytana w TVN24 o ewentualny zakup chińskiej szczepionki przez Polskę, wyraziła się na ten temat sceptycznie. – Byłam premierem, jestem lekarzem. Dla mnie najważniejsze zawsze było bezpieczeństwo czy to pacjentów, czy obywateli. Więc zanim ta szczepionka z Chin nie będzie dopuszczona do obrotu w UE, nie stosowałabym jej ze względu na dobro Polaków w naszym kraju – powiedziała Kopacz, która dziś jest europosłanką PO i wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego.

Czytaj też:
Chińska szczepionka w Polsce? Minister Zdrowia: Nie rekomenduję

Źródło: PAP / TVN24
Czytaj także