"Kocham Leszka Millera". Czarzasty zaskoczył ws. swojego konfliktu z byłym premierem

"Kocham Leszka Millera". Czarzasty zaskoczył ws. swojego konfliktu z byłym premierem

Dodano: 
Szef SLD Włodzimierz Czarzasty
Szef SLD Włodzimierz Czarzasty Źródło:PAP / Mateusz Marek
Włodzimierz Czarzasty nie ukrywał radości po wygranej batalii o nowy statut partii. W nietypowy sposób odniósł się także konfliktu z byłym premierem.

Sąd Okręgowy w Warszawie zatwierdził w środę statut Nowej Lewicy – partii, którą współtworzą Sojusz Lewicy Demokratycznej oraz Wiosna Roberta Biedronia. Europoseł zaznaczył, że na kongresie zjednoczeniowym Wiosny i SLD zostanie zaprezentowany "nowy, odświeżony" program połączonej już formacji. Data wydarzenia nie jest jeszcze znana.

Wokół połączenia obu partii trwał spór, którego przedmiotem była zmiana statutu SLD, mająca umożliwić połączenie z Wiosną. Najzagorzalszym krytykiem Czarzastego był były premier Leszek Miller, który twierdził, że połączenie obu ugrupowań jest bezprawne. Polityk zarzucał także łamanie statutu w związku z brakiem wyborów władz partii.

– To jest jedyna partia w której od pięciu lat nie odbyła się kampania sprawozdawczo-wyborcza – stwierdził Miller w jednym z wywiadów. Obecny europoseł dodawał także, że jeżeli SLD w ogóle istnieje, to kadencja skończyła się wraz z upływem zeszłego roku, a to oznacza, że władze partii pełnią swoje funkcje "na zasadzie uzurpacji".

"Kocham Millera"

Radości z decyzji sądu nie krył Włodzimierz Czarzasty. W programie "Gość Wydarzeń" Polsatu News odniósł się także do twierdzeń Leszka Millera o "uzurpowaniu" władzy w SLD.

– Myślę, że nic mi się nie stało, jak słyszałem od roku, że jestem uzurpatorem, że nie jestem szefem partii i że statut jest zły. Kocham Leszka Millera, szanuję jego dokonania, a szczególnie wejście do UE – powiedział.

– Leszek powiedział, że jeżeli status zostanie zarejestrowany, do tej nowej partii nie wstąpi – dodał Czarzasty, podkreślając, że Miller "miał zawsze z kimś szorstkie relacje", a ich konflikt nie zasługuje na tyle uwagi ze strony mediów, ponieważ "mamy w Polsce ważniejsze problemy".

Szczepienia w Polsce

Czarzasty odniósł się także do głośnej afery z początku roku dotyczącej szczepienia celebrytów poza kolejnością na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Jedną z osób, która otrzymała preparat przeciwko COVID-19 poza kolejką był także Leszek Miller.

– Jeżeli dostałbym ofertę zaszczepienia się i ona byłaby poza kolejnością, nigdy bym tego nie zrobił, bo jestem takim samym obywatelem jak każdy. Mam 60 lat, kiedyś przyjdzie moja pora, mam choroby uczestniczące. Zaszczepię się taką szczepionką, jaką poda mi lekarz – stwierdził Czarzasty, nawiązując tym samym do szeregu wątpliwości dotyczących szczepionki koncernu AsraZeneca.

– Każdy ma wątpliwości, ale ja mam dystans do tej sprawy. Strzegę się, żeby nie zostać specjalistą od medycy i lekarzem, nie znam się na tym, ufam lekarzom – dodał.

Czytaj też:
Czarzasty: PiS jest odważny do momentu, kiedy...
Czytaj też:
Czarzasty ostro o PO. "Jak mają spadek notowań i są w d****, to pojawia się koncepcja jednej listy"

Źródło: Polsat News
Czytaj także