Gwiazdor disco polo Marcin Miller uznał, że nie ma sensu czekać na czas, gdy znów będzie mógł
koncertować i spróbował podreperować budżet w inny sposób.
Poinformował, że zamierza wkrótce uruchomić hurtownię jaj na Warmii i Podlasiu. „Mam znajomych, którzy mają dwie największe fermy kur niosek w Polsce i dysponują dużym asortymentem jaj. Już zapowiedzieli, że bardzo mi pomogą i dadzą dobrą cenę. Więc skoro jest możliwość, to dlaczego mam z tego nie skorzystać?” – pytał retorycznie w rozmowie z „Faktem”. Dodał, że zamierza samodzielnie doglądać nowego biznesu. „Początkowo będę miał dwoje pracowników, ale będę im pomagał. Będę doglądał, będę przyjeżdżał, może coś będzie trzeba pomóc pakować, to też pomogę. Ja jestem człowiek czynu” – podkreślił. Wiadomo, pańskie oko konia tuczy. A kury tym bardziej!
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.