Trela przekonuje, że w kościołach nie są przestrzegane obostrzenia epidemiczne. Jak mówił, księża nie pilnują limitu osób, a wierni nie zachowują dystansu.
Jako dowód poseł pokazał zdjęcie z jednej z łódzkich świątyni. – Nikt niczego nie sprawdzał, nikt niczego nie pilnuje. Jeżeli ktokolwiek chce nam powiedzieć, że tu jest zachowany dystans, że liczba wiernych odpowiada jednej osobie na 15 m2, to mówi nieprawdę. To jest namacalny dowód, jak hierarchowie kościelni i księża podchodzą do walki z pandemią koronawirusa – mówił polityk Lewicy.
Lewica chce zamknięcia kościołów w trakcie epidemii
Jak podkreślił Tomasz Trela, Lewica uważa, iż czas kryzysu, to czas solidarności. Zwrócił uwagę, że dziś każdy, kto czuję potrzebę uczestnictwa we mszy świętej może włączyć radio, telewizję czy internet. Według polityka nie można dopuszczać do tego, że naraża się na utratę zdrowia a może i życia osoby, które są uczestnikami mszy w kościele.
Poseł zwrócił się do ministra zdrowia i szefa resortu spraw wewnętrznych i administracji z apelem o przeprowadzenie kontroli związanych z przestrzeganiem zasad sanitarnych w kościołach i poinformowanie o jej wynikach. Trela domaga się zaangażowania w działania kontrolne policji oraz sanepidu: – Żądamy rozpoczęcia kontroli przy udziale policji i inspekcji sanitarnej tak, aby wszystkie te miejsca kultu religijnego, które nie przestrzegają ustalonych zasad, zamykać.
"Mówiliśmy, że tak będzie. Zero dystansu, zero zasad. Kościoły muszą być zamknięte. Msze można oglądać w tv i Internecie, słuchać w radiu. Odpowiedzialność przede wszystkim" – napisał Tomasz Trela na Twitterze.