Poseł Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński był w poniedziałek gościem Marcina Zaborskiego w popołudniowej audycji RMF FM. W czasie rozmowy poruszona została kwestia drastycznego wzrostu cen za wywóz śmieci.
"Warto powiedzieć o tym, kto za to odpowiada"
Przyznając, że nie otrzymał jeszcze rozliczenia, polityk podkreślił, że "te podwyżki są znaczące". – Bardzo boleję, że to się dzieje, ale warto powiedzieć o tym, kto za to odpowiada – stwierdził Kierwiński i przekonywał, że wina leży po stronie Prawa i Sprawiedliwości, które stworzyło złe prawo zabraniające dopłacania przez samorządy do odbioru śmieci.
– Jako szef warszawskiej Platformy deklaruję, że zrobimy wszystko, by w miarę możliwości te podwyżki zmniejszać – oświadczył poseł PO.
"W żywe oczy..."
Na słowa Marcina Kierwińskiego oodpowiedzialności PiS za podwyżkę cen wywozu śmieci zareagował dziennikarz Patryk Słowik. "Przecież to jest ordynarne kłamstwo" – podkreślił na Twitterze, wskazując, że ustawa jest z 2011 r., przostała przygotowana przez rząd Platformy Obywatelskiej i przegłosowali ją politycy tego ugrupowania.
"Ustawa jest z lat 90tych to tak dla precyzji. PiS kilkukrotnie nowelizował za swoich czasów tę ustawę i przyczynił się do zwiększenia kosztów całego systemu. Jeśli chodzi o kwestie samofinansowania systemu proponuje popatrzeć na to co robią wobec samorządów RIO" – odpowiedział poseł PO. Dziennikarz "Gazety Prawnej" jednak nie ustępował: "Nie, ustawa, która wprowadziła zakaz dopłacania jest z 2011 r. - tak dla precyzji".
twitterCzytaj też:
Wiceminister: To jest kłamstwo TrzaskowskiegoCzytaj też:
Ozdoba: Warszawski ratusz przerzuca odpowiedzialność na rząd