Wyrok TK ws. Bodnara. Poseł PO: Uderzenie w najważniejsze wartości

Wyrok TK ws. Bodnara. Poseł PO: Uderzenie w najważniejsze wartości

Dodano: 
Paweł Zalewski, poseł wykluczony z PO
Paweł Zalewski, poseł wykluczony z PO Źródło: PAP / Bartłomiej Zborowski
Jeżeli zastanowimy się, jaka jest rola kadencyjności Rzecznika Praw Obywatelskich, ale też jaka jest rola tego, by rzecznik dalej pełnił swoją funkcję w sytuacji, w której nowego rzecznika nie udało się wybrać, wówczas zorientujemy się, że chodzi o to, by uchronić nas przed tym, co funduje nam Prawo i Sprawiedliwość – mówi portalowi DoRzeczy.pl Paweł Zalewski, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar nie będzie mógł pełnić dalej swoich obowiązków, a ustawa o tym, że pełni swą funkcję po zakończeniu kadencji w sytuacji, gdy nie uda się znaleźć następcy, jest niezgodna z Konstytucją Rzeczypospolitej. Jak odebrał Pan to orzeczenie?

Paweł Zalewski: To wyrok Trybunału Konstytucyjnego, czyli instytucji, działającej z wadą prawną, która to wada prawna pozwala kwestionować prawomocność wyroków przez ów trybunał wydanych. Wyrok w dodatku wydany w warunkach procedury bardzo wątpliwej prawnie – gdy sędziowie nie zgodzili się na wykluczenie z obrad politycznych nadzorców Trybunału, czyli byłej posłanki Prawa i Sprawiedliwości, profesor Krystyny Pawłowicz i byłego posła PIS Stanisława Piotrowicza. Ale najważniejsze jest to, że to wyrok uderzający w wartość, która powinna być chroniona przez konstytucję. Tą wartością jest obrona praw obywatelskich.

Z drugiej strony padają argumenty, że jesteśmy w sytuacji, w której po prostu kadencja Rzecznika Praw Obywatelskich się skończyła. Na razie następcy nie udało się wybrać. Ale też pełnienie przez dotychczasowego rzecznika w nieskończoność pomimo końca kadencji urzędu, budzi wątpliwości, które Trybunał podzielił…

Jeżeli zastanowimy się, jaka jest rola kadencyjności Rzecznika Praw Obywatelskich, ale też jaka jest rola tego, by rzecznik dalej pełnił swoją funkcję w sytuacji, w której nowego rzecznika nie udało się wybrać, wówczas zorientujemy się, że chodzi o to, by uchronić nas przed tym właśnie, co funduje nam Prawo i Sprawiedliwość. Czyli uchronienie przed sytuacją, w której Rzecznika Praw Obywatelskich po prostu nie będzie. A rzecznik w ciągu ostatnich lat pokazał, że często jest ostatnią deską ratunku, by chronić obywateli przed dyskryminacją, by bronić ich praw. To, co stało się w Trybunale Konstytucyjnym jest uderzeniem w najważniejsze wartości, które niesie ze sobą polska konstytucja. I każdy, kto uważa, że Rzecznik Praw Obywatelskich jako ważna instytucja na czele tych praw stojąca jest potrzebny, musi być teraz zaniepokojony.

Czytaj też:
Mularczyk o decyzji TK ws. Bodnara: Wyrok nie mógł być inny

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także