Aktor znany z ról w "Faraonie" i serialu "Klan" opowiedział w rozmowie z "Faktem" jak przeszedł zakażenie wirusem SARS-CoV-2. Jak sam przyznał choroba miała postać lekkiego przeziębienia. – Właśnie pokonałem koronawirusa. Dzięki Bogu był dla mnie łaskawy i to było coś jak lekkie przeziębienie – powiedział Jerzy Zelnik.
"Praca mi pomogła"
Zelnik powiedział, że podczas choroby nadal pracował, a aktywność pozwoliła mu dobrze znieść zakażenie.
– Praca mi na pewno pomogła w dobrym samopoczuciu. Przy wielu chorobach ważne jest to, co ma się w głowie, bo jak psychika siada to i choroby potrafią mocniej dopaść człowieka. Ja, mimo że chorowałem, to codziennie pisałem i pracowałem. Piszę nowy scenariusz i tego nie zaprzestałem – powiedział aktor.
– W domu jest też co robić, a ja jestem człowiekiem domowym. To podstawowa rzecz, by posprzątać, pozmywać, coś naprawić. Lubię to robić i to mnie też trzyma w dobrej formie i samopoczuciu. A w wolnych chwilach oglądałem tenisa czy siatkówkę, bo jestem wielkim fanem tych sportów – dodał.
Koronawirus w Polsce
W czwartek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 12 762 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem.
W raporcie napisano, że z powodu COVID-19 zmarło 175 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 519 osób (łącznie 694 zgony w ciągu ostatniej doby).
Łączna liczba zakażeń wzrosła w czwartek do 2 731 256. Od początku wybuchu epidemii w Polsce z powodu COVID-19 zmarło 64 168 osób. Wyzdrowiało 2 380 787 chorych.
Czytaj też:
Dr Sutkowski: Trzecia fala wygasa, ale otwierać wszystko należy stopniowoCzytaj też:
"Prawdziwy patriota". Budka składa życzenia Tuskowi