Mieszkańcy Ełku na znak protestu zgromadzili się wczoraj pod lokalem, przed którym doszło do morderstwa. Część protestujących zachowywała się agresywnie. Wybili szybę w kebab-barze i rzucali w policję kamieniami, petardami, a nawet koktajlami Mołotowa. Policja zatrzymała 28 osób, które brały udział w zamieszkach.
Czytaj też:
28 osób zatrzymanych po zamieszkach w Ełku
Morderstwo przed kebabem
W sylwestrowy wieczór przed jednym z lokali gastronomicznych w Ełku doszło do awantury, w wyniku której 21-letni mężczyzna został ugodzony ostrym narzędziem. Według nieoficjalnych ustaleń portalu Elk24.pl, 21-latek miał wpaść do lokalu, ukraść dwa napoje i zostawić w lokalu zapaloną petardę. Wtedy prawdopodobnie pracownicy kebaba wybiegli za chłopakiem i jeden z nich kilkakrotnie dźgnął go ostrym narzędziem. Policja zatrzymała kilku podejrzanych, Polaka i obcokrajowców.
Czytaj też:
Zamieszki w Ełku po śmierci 21-latka