Na ofensywę PiS Platforma odpowiedziała z hukiem – wyrzucając z partii dwóch polityków, którzy w ostatnim czasie krytykowali kierownictwo PO.
To potwierdza tylko, że lider partii nie znosi niesubordynacji, najmniejszej samodzielności, każdy musi myśleć tak jak on i powtarzać jak za panią matką” – tak o zawieszeniu Pawła Zalewskiego pisał Daniel Passent w tygodniku „Polityka”. Tyle że było to w 2007 r., gdy Zalewskiego zawieszano w prawach członka PiS. Dzisiaj, gdy Zalewskiego wyrzucono z Platformy (bez zabawy w zawieszanie), komentarze są o wiele mniej dosadne i idą w nieco innym kierunku – czytamy o powszechnym kryzysie w partii, o tym, że potrzeba zmian, że kierownictwo może się trochę pogubiło.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.