Do szokujących wydarzeń miało dojść w jednej z miejscowości w powiecie oławskim na Dolnym Śląsku.
Sprawa dotyczy 14-letniej dziewczyny. Jej dramat trwał siedem lat. Ojciec dziewczynki przez lata brutalnie ją gwałcił i znęcał się nad nią. W końcu po latach dziewczynce udało się zadzwonić na numer 112. W rozmowie z dyżurnym przekazała, że jest wykorzystywana. Z jej zeznań wynika, że ojciec nagrywał z nią filmy pornograficzne. Dramat dziecka trwał od lipca 2014 roku do maja 2021 roku.
Zarzuty dla Mohamad S.
O sprawie informuje "Gazeta Wyborcza". Ojca dziewczynki zatrzymali policjanci z komisariatu w Jelczu-Laskowicach, a następnie doprowadzili go do prokuratury w Oławie.
Mężczyzna usłyszał zarzuty "wielokrotnego doprowadzenia małoletniej córki do obcowania płciowego, a także inne czynności seksualne oraz znęcanie się nad rodziną".
– Mężczyźnie zarzucono, że przy użyciu przemocy wielokrotnie doprowadził małoletnią córkę do obcowania płciowego, jak i poddania się przez nią innej czynności seksualnej – wskazał prokurator Radosław Żarkowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu w rozmowie z "Wyborczą".
Ojciec dziewczynki, który w Polsce przybywa na pobycie czasowym, nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Śledczy przesłuchali również jej matkę, ale i z jej relacji nic nie wynika, gdyż kobieta twierdzi, że o nie słyszała o dramacie córki. O całej sprawie miała się dowiedzieć dopiero po telefonie jaki córka wykonała z prośbą o pomoc.
Jak przekazała "Wyborcza", wcześniej nie było żadnych zgłoszeń o przemocy w tym domu.
Czytaj też:
Jest areszt dla podejrzanego o zabicie 18-letniej MagdalenyCzytaj też:
Udusił ją jej własnymi sznurówkami. Szokujące ustalenia ws. przeszłości mordercy Magdy ze Świńca