Dziennikarka rozgłośni otrzymała ze strony służb prasowych Paktu Północnoatlantyckiego oświadczenie, w którym zawarto deklarację o gotowości sojuszu do wsparcia polskich władz w zwalczaniu zagrożenia hybrydowego na wschodniej granicy Polski.
NATO gotowe do pomocy
Przedstawiciele NATO informują, że z uwagą monitorują sytuację "na granicy z Białorusią, która wywiera presję migracyjną na naszych sojuszników - Litwę, Łotwę i Polskę".
NATO jest gotowe wspierać swoich sojuszników i "utrzymywać bezpieczeństwo w regionie". Przedstawiciele Paktu potępili również działania reżimu Aleksandra Łukaszenki.
"Wykorzystywanie migrantów przez reżim Łukaszenki jako taktyki hybrydowej jest niedopuszczalne" – czytamy w oświadczeniu.
W dokumencie przypomniano, że na wniosek rządu Litwy, Jens Stoltenberg omówił sytuację na granicy z Białorusią z rządami państw sojuszniczych. Z kolei 25 sierpnia, na prośbę rządu Litwy, do tego państwa został wysłany zespół ekspertów do zwalczania zagrożenia hybrydowego.
W oświadczeniu wspomniano, ze na podobną pomoc może liczyć również Polska.
Kryzys na granicy
Grupa migrantów od kilkunastu dni koczuje w pobliżu granicy polsko-białoruskiej na wysokości miejscowości Usnarz Górny (woj. podlaskie). Według Straży Granicznej grupa liczy 24 osoby, które znajdują się po białoruskiej stronie granicy. Zgodnie z zapowiedzią szefa MON Mariusza Błaszczaka, wojsko rozpoczęło budowę wysokiego na 2,5 m płotu wzdłuż granicy z Białorusią.
W środę Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) w Strasburgu przychylił się do wniosku o zastosowanie środków tymczasowych w sprawie ludzi koczujących w okolicy Usnarza Górnego, ale nie nakazał Polsce otworzenia dla nich granic. Wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk zwrócił uwagę w TVP Info, że w wyroku ETPC napisano, iż kwestia przekraczania granicy leży w kompetencji państw członkowskich.
Czytaj też:
Sekretarz Generalny NATO "wyraził uznanie" dla PolskiCzytaj też:
"To faktycznie tragedia". Dramatyczne sceny na konferencji szefa NATO ws. Afganistanu