Dzisiaj od rana w Parlamencie Europejskim trwały dyskusje i głosowanie ws. wyboru wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego. Dwaj polsce kandydaci – Ryszard Czarnecki i Bogusław Liberadzki – zostali wybrani na stanowiska wiceprzewodniczących. Reprezentujący konserwatystów Czarnecki oraz Bogusław Liberadzki należacy do europejskich socjalistów są eurodeputowanymi od 2004 roku.
Jak podkreślił europoseł PiS na Twitterze, wynik dzisiejszego głosowania obala mit o słabej pozycji Polski w Europie, z powodu rządów Prawa i Sprawiedliwości. "Wybory ma wiceszefa PE: 2012- Jacek Protasiewicz z rządzącej PO 204 głosy 14 wynik. 2017 - Czarnecki z rządzącego PiS 328 głosów 6 wynik" – napisał polityk, pytając w kolejnej wiadomości "Gdzie ta izolacja Polski?".
Wczoraj, Włoch Antonio Tajani został wybrany na stanowisko przewodniczącego Parlamentu Europejskiego uzyskując 351 głosów. Nowego szefa europarlamentu wybrano dopiero w czwartej turze głosowania. Wcześniej żaden z kandydatów nie uzyskał bezwzględnej większości ważnie oddanych głosów.
Antonio Tajani to członek centroprawicowej Europejskiej Partii Ludowej. Jego głównym rywalem był Gianni Pitella, lider frakcji Postępowy Sojusz Socjalistów i Demokratów, który zdobył 282 głosy.
Czytaj też:
Antonio Tajani nowym przewodniczącym Parlamentu Europejskiego