U Doroty Gardias zdiagnozowano nowotwór

U Doroty Gardias zdiagnozowano nowotwór

Dodano: 
Dorota Gardias
Dorota Gardias Źródło:PAP / Leszek Szymański
U Doroty Gardias zdiagnozowano nowotwór. Dziennikarka TVN czeka obecnie na operację.

Dorota Gardias przekazała, że zdiagnozowano u niej nowotwór piersi. O swojej chorobie prezenterka TVN poinformowała w rozmowie z "Party". W wywiadzie gwiazda przekazała, że obecnie czeka na operację.

Gardias przekazała, że poszła do lekarza a rutynową kontrolę. Medyk jednak nie miał wątpliwości, że prezenterka ma nowotwór.

– Gdy usłyszałam, że to nowotwór i jak najszybciej trzeba zrobić operację, życie przeleciało mi przed oczami – przyznaje Gardias.

Prezenterka przyznaje, że pierwsze dni po usłyszeniu diagnozy były dla niej bardzo ciężkie i nie potrafiła powstrzymać łez. Po wykryciu guza dziennikarka od razu trafiła pod opiekę onkologów.

Na szczęście rokowania są bardzo dobre i Gardias ma duże szanse wrócić do zdrowia. – Operację będę miała na koniec września. Po wynikach histopatologii będzie wiadomo, jak dalej ma przebiegać leczenie– mówi.

Jednocześnie prezenterka zachęca inne kobiety do regularnego robienia badań, które pomagają wykryć nowotwór, gdy choroba jest jeszcze we wczesnym stadium rozwoju i są duże szanse na pokonanie raka. – Róbcie je [badania - red.] i nie ignorujcie żadnych niepokojących symptomów, bo mamy dla kogo żyć – podkreśla Gardias.

Dziennikarka TVN

Dorota Gardias jest fotomodelką, dziennikarką i prezenterką pogody. Przygodę z mediami zaczynał od pracy w TVP3, az telewizją TVN związała się już w 2006 roku (z kanałem TVN Meteo, rok później podjęła współpracę z głównym kanałem TVN oraz TVN24).

W zeszłym roku dziennikarka poinformowała o zakażeniu COVID-19. Spędziła wówczas tydzień w szpitalu pod tlenem. Towarzyszył jej ogromny ból w klatce piersiowej oraz wiele innych objawów, które sprawiały ogromny dyskomfort. – Miałam ból mięśni, pleców, tkliwość skóry, bolał mnie brzuch, narządy wewnętrzne, a to co było totalną dla mnie nowością jeśli chodzi o odczucia bólu, to nie mogłam ruszać oczami, bo dosłownie bolały mnie mięśnie oka – opowiadała w październiku w programie "Gwiazdy bez maski" pogodynka.

– Miałam wrażenie, że plecak waży tonę, musiałam usiąść na ławce. Chyba będę długo dochodzić do siebie. Schudłam aż 5 kilogramów – dodawała niedługo później w rozmowie z Dzień Dobry TVN.

Czytaj też:
Polska onkologia na progu czwartej fali pandemii. Czas wniosków i podsumowań
Czytaj też:
Wielki sukces polskich badaczy. Prośba o udostępnienie wyników dla WHO

Źródło: Party, se.pl
Czytaj także