"Dzisiejsze ustne orzeczenie polskiego Trybunału Konstytucyjnego budzi poważne obawy dotyczące prymatu prawa unijnego i autorytetu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Komisja podtrzymuje i potwierdza podstawowe zasady porządku prawnego Unii, a mianowicie: Prawo UE ma pierwszeństwo przed prawem krajowym; Wszystkie decyzje Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości są wiążące dla wszystkich organów władzy państw członkowskich, w tym sądów krajowych.
Komisja szczegółowo przeanalizuje orzeczenie polskiego Trybunału Konstytucyjnego i zdecyduje o możliwych dalszych krokach. Komisja nie zawaha się skorzystać z uprawnień przysługujących jej na mocy Traktatów, w celu ochrony jednolitego stosowania prawa Unii i jego integralności.
Unia Europejska jest wspólnotą wartości i praw, które muszą być przestrzegane we wszystkich państwach członkowskich. Prawa Europejczyków wynikające z traktatów muszą być chronione bez względu na to, gdzie w Unii Europejskiej mieszkają. Zadaniem Komisji Europejskiej jest czuwanie nad prawidłowym funkcjonowaniem porządku prawnego Unii i będzie ona nadal to zapewniać" – czytamy w komunikacie.
Ziobro: Historyczne orzeczenie
Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek o wyższości polskiej konstytucji nad prawem unijnym. Wyrok zapadł w odpowiedzi na wniosek skierowany w marcu przez premiera Matuesza Morawieckiego.
"Historyczne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał wyznaczył konstytucyjne granice integracji europejskiej oraz dopuszczalnej ingerencji UE w polskie sprawy. Bezprawne działania wykraczające poza traktaty nie stanowią dla Polski wiążącego prawa międzynarodowego. Bo nie są legitymizowane przekazaniem kompetencji na rzecz UE. To też konsekwencja orzeczenia TK. TK postawił tamę anarchizacji sądownictwa i całego państwa. Potwierdził nadrzędność Konstytucji RP nad prawem UE i politycznymi orzeczeniami TSUE" – napisał na Twitterze szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Czytaj też:
"Obawiałam się tego dnia", "kropka". Fala komentarzy po wyroku TK