Białorusini strzelali do polskich żołnierzy. Charge d'affaires wezwany do MSZ

Białorusini strzelali do polskich żołnierzy. Charge d'affaires wezwany do MSZ

Dodano: 
Flaga Białorusi
Flaga Białorusi Źródło:PAP/EPA / TOMS KALNINS
Charge d'affaires Ambasady Republiki Białorusi w Polsce został wezwany do MSZ.

Na piątkowej konferencji ppor. Anna Michalska poinformowała, że 7 września w kierunku polskich żołnierzy padły strzały ze strony patrolu białoruskich służb. Nikt nie ucierpiał w wyniku zdarzenia.

– Patrol służb białoruskich oddał strzały w kierunku żołnierzy Wojska Polskiego, którzy razem z nami patrolują granicę. Prawdopodobnie było to przy użyciu ślepej amunicji. Nikomu nic się stało Być może były to strzały celowo chybione – powiedziała rzecznik Straży Granicznej dodając, że do podobnych prowokacji dochodzi coraz częściej.

Wezwanie do MSZ

W związku z tymi wydarzeniami charge d'affaires Ambasady Republiki Białorusi w Polsce został w piątek wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Na konferencji prasowej sprawę komentował rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina.

– Spotkanie przebiegało w atmosferze urzędowej. Charge d'affaires został poinformowany o naszym stanowisku wobec incydentów, które mają miejsce na granicy polsko-białoruskiej, incydentów, które mają miejsce już od dłuższego czasu, ale także o tych incydentach, które miały miejsce teraz – chociażby strzały oddane do patrolu – przekazał Jasina.

- Mamy dowody na to, że te strzały zostały oddane. Inaczej nie byłyby wydawane różnego rodzaju komunikaty. Jeżeli zaistnieje taka konieczność, zostaną te dowody przekazane stronie białoruskiej i nie tylko oczywiście stronie białoruskiej, ale także opinii publicznej – dodał rzecznik MSZ.

Sytuacja na granicy

Podczas dzisiejszej konferencji SG przedstawiono również statystyki dotyczące prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. W styczniu i lutym Straż Graniczna odnotowała jedną taką próbę, w marcu dwie. W kwietniu doszło do 61 takich przypadków, w maju do 8, a w czerwcu 77.

Straż Graniczna donosi, że tylko w czwartek 7 października nielegalnie próbowano przekroczyć granicę 523 razy. Zatrzymano 35 nielegalnych imigrantów obywatelstwa irackiego oraz 5 cudzoziemców zaangażowanych w pomoc w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy. Wśród nich znalazło się trzech obywateli Gruzji, obywatel Białorusi oraz obywatel Ukrainy.

Wśród 159 zatrzymanych w bieżącym miesiącu imigrantów znajduje się 138 obywateli Iraku.

Zgodnie z Art. 264 § 3 Kodeksu Karnego „Kto organizuje innym osobom przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”. Cudzoziemcy, którzy pomagają w nielegalnym przekroczeniu granicy, zobowiązani są do natychmiastowego powrotu do swojego kraju. Dodatkowo otrzymują one zakaz wjazdu do państw będących w strefie schengen na 5 lat.

We wtorek polską granicę z terenu Białorusi próbowano sforsować rekordowe 667 razy.

Czytaj też:
Czy opozycja powinna wspierać rządzących w uszczelnianiu granicy? Sondaż
Czytaj też:
Nielegalni imigranci zatrzymani na S8. Chcieli dostać się na Zachód

Źródło: TVP
Czytaj także