W poniedziałkowy poranek kierowca busa nie zatrzymał się do policyjnej kontroli w miejscowości Grabówka w województwie podlaskim. Funkcjonariusze ruszyli w pościg i zatrzymali auto na drodze S-8 w kierunku Warszawy.
15 nielegalnych imigrantów
Okazało się, że mężczyzna to obywatel Gruzji. Policjanci w środku pojazdu zastali 15 cudzoziemców. Pierwsze ustalenia wskazują, że to imigranci z Syrii, którzy w Polsce przebywają nielegalnie. Informacje te telewizji Polsat News przekazał Tomasz Krupa, rzecznik prasowy podlaskiej policji. Kierowca busa został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji, a imigranci przekazani Straży Granicznej.
Kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej przynosi widoczne skutki także na podlaskich drogach. Przewoźnicy nielegalnych imigrantów mają być agresywni i niebezpiecznie zachowywać się na ulicach. Dlatego na terenie województwa podlaskiego, które częściowo objęte jest cały czas stanem wyjątkowym, pracują policjanci z terenu całej Polski, co podkreśla podinspektor Krupa.
Zatrzymania przemytników
Do zdarzeń jak dziś rano za Białymstokiem ostatnio dochodzi notorycznie. Policja poinformowała o mężczyźnie, który wczoraj pędził samochodem marki Audi 200 km/h. Po zatrzymaniu, okazało się, że to 22-letni obywatel Iraku, który na co dzień mieszka w Szwecji. W aucie było sześciu cudzoziemców nielegalnie przebywających w Polsce.
Prowadzone są także czynności w sprawie 27 obywateli Iraku, których przewoził nielegalnie przez Polskę mężczyzna z Ukrainy samochodem dostawczym. Miał on organizować przerzuty. Zatrzymali go w niedzielę w miejscowości Radziwiłłów funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Mielniku.
Czytaj też:
Straż Graniczna o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. "Mamy związane ręce"