Nowy znak przy polskich drogach. Co oznacza?

Nowy znak przy polskich drogach. Co oznacza?

Dodano: 
Sygnalizacja świetlna i znak drogowy, zdjęcie ilustracyjne
Sygnalizacja świetlna i znak drogowy, zdjęcie ilustracyjneŹródło:PAP / Darek Delmanowicz
Przy drogach szybkiego ruchu w Polsce postawiono nowe znaki. Mają one informować kierowców o popełnieniu kardynalnego błędu.

Nowy znak ma na celu pokazanie uczestnikom ruchu drogowego, że jak najszybciej powinni zmienić pas.

Czarna dłoń

Drogowskaz to duża, czarna dłoń na żółtym prostokącie z napisami "STOP" na górze i "Zły kierunek" na dole. Ma on powstrzymywać polskich kierowców przed wjechaniem pod prąd na drogę szybkiego ruchu. Drogowcy mają nadzieję, że wyeliminują tym samym skrajnie niebezpieczne sytuacje. Zamysł nowego znaku to "ostatnie ostrzeżenie" dla kierowcy, żeby się zreflektować, zmienić pas ruchu i tym samym uniknąć karambolu.

Polska Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) skorzystała z doświadczeń drogowców z innych krajów. Podobne ostrzeżenie panuje już na drogach w Austrii, Niemczech, Słowacji i Chorwacji. Teraz będą go mogli dostrzec kierowcy nad Wisłą.

"Najważniejszy znak"

Czarna dłoń formalnie nie jest zapisana jako znak, a "tablica informacyjna". Polskim kierowcom nie powinno to jednak robić różnicy. Autorzy pomysłu z GDDKiA uważają wręcz, że dla uczestników ruchu drogowego może być to "najważniejszy znak", ponieważ ostrzegający przed wielką tragedią.

Nowe znaki ustawiono już na trasach S3 i S19, a także przy węzłach autostrady A4. Generalna Dyrekcja zapowiedziała, że w najbliższym czasie ma być ich coraz więcej. Pojawią się m.in. w: Warszawie, Mszczonowie, Wypędach, Paszkowie, Szczecinie, Zielonej Górze, Wałczu i Bielsku-Białej.

Modernizacja dróg

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad dość regularnie informuje o nowych inwestycjach, które mają poprawić infrastrukturę drogową w Polsce. Modernizacji na krajowych drogach nie zatrzymała nawet pandemia koronawirusa. Zmiany na drogach mają być traktowane jako "recepta na pozytywny impuls gospodarczy, który pomóc może w walce z kryzysem".

W całym 2021 roku Generalna Dyrekcja planowała przeznaczyć na inwestycje ok. 19,3 mld złotych.

Czytaj też:
Wkrótce w Polsce będzie ponad 5 tys. km dróg szybkiego ruchu
Czytaj też:
Spór o budowę S1. GDDKiA walczy, firma z Chin nie daje za wygraną

Źródło: Moto.pl/DoRzeczy.pl
Czytaj także