Klubu Miłośników Fiata Seicento wycenił auto na od 3500 zł do 5000 zł, do tej pory udało się zebrać ponad 5600 zł. "Kwota zostanie w całości przekazana poszkodowanemu na jego rachunek bankowy i zostanie skrupulatnie rozliczona" – zapewnia organizator zbiórki.
Przypomina jednocześnie, że środowiska opozycyjne włączyły się w pomoc prawną dla 21-latka i zaznacza, że "śledczy mówią w tej sprawie co innego, niż naoczni świadkowie wypadku".
"Przy całym nagłośnieniu sprawy ciężko będzie mu odzyskać wrak auta, jak obecnie rządzącym wrak samolotu. To będzie niewątpliwie długa i trudna droga. W ten sposób chciałbym mu ją ułatwić i zapewnić choć trochę spokoju oraz ograniczyć jego wydatki" – czytamy w argumentacji zbiórki.
Czytaj też:
Po wypadku premier Szydło, kierowca usłyszał zarzuty. "Ten człowiek został zmanipulowany"Czytaj też:
Premier odwiedziła rannego oficera BOR. Jest pierwsze nagranie po wypadkuCzytaj też:
Żarty z wypadku Beaty Szydło. Skandaliczne wpisy o pogrzebie premier