Do przepychanki między dwoma posłami doszło w nocy z 16 na 17 grudnia, gdy przed budynkiem Sejmu trwał gorący protest sympatyków KOD i opozycji. Podczas śledztwa biegli zbadają czy doszło do pociągnięcia za rękę, odpychania oraz uderzenia posła w prawe ramię. Choć sprawa została zgłoszona w prokuraturze przez obu posłów, nie wiadomo czy którykolwiek z nich usłyszy zarzuty. Sprawa nie jest jednoznaczna, dlatego śledczy będą musieli dokładnie przeanalizować wszystkie nagrania uwiecznione za pośrednictwem telefonów komórkowych.
Zdaniem posła PiS Marka Suskiego, to Paweł Olszewski zaatakował go na korytarzu sejmowym i przewrócił. – Ja osobiście padłem pod - można powiedzieć - swego rodzaju chwytem zapaśniczym jednego z posłów, który mnie z tyłu napadł i przewrócił – mówił poseł PiS.
Sprawa jest badana pod kątem możliwości popełnienia przestępstwa z art. 222 par. 1 Kodeksu Karnego, za którego złamanie grozi kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 3.
Czytaj też:
Poseł PiS upadł na ziemię. Suski: To Szczerba mnie przewrócił