Nie da się przekonywać o byciu nową jakością w polityce, a jednocześnie przyjmować
na pokład starych politycznych wyjadaczy z Platformy. Jakie kalkulacje stoją za ostatnimi decyzjami Szymona Hołowni?
My w Polsce 2050 bardzo konsekwentnie od ponad roku budujemy w Polsce nową politykę – mówił na niedawnej konferencji prasowej Szymon Hołownia. I nie byłoby w tym niczego zaskakującego (bo podobne rzeczy Hołownia mówi, odkąd pojawił się w polskiej polityce), gdyby nie kontekst, którym było poinformowanie opinii publicznej, że szeregi jego partii zasili wieloletnia działaczka polityczna i do niedawna europosłanka Platformy Obywatelskiej Róża Thun. Jeśli to właśnie Thun ma być symbolem „nowej polityki” zapowiadanej przez Polskę 2050, to pytanie, czy uda się do takiej narracji przekonać wyborców.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.