Trwa kryzys migracyjny na granicy. Straż Graniczna odnotowała w piątek ponad 200 prób nielegalnego jej przekroczenia. Doszło także do kolejnej, masowej próby wdarcia się na terytorium Polski.
Sondowanie szczelności granicy
– Odnotowujemy próby inwigilacji granicy polsko-białoruskiej w woj. lubelskim np. poprzez sprawdzenie jej szczelności albo skuteczności reakcji polskich funkcjonariuszy – powiedział PAP rzecznik 18 Dywizji Zmechanizowanej mjr Przemysław Lipczyński. Oznacza to, że osoby odpowiedzialne za proceder imigracji szukają nowych miejsc nielegalnego przekroczenia granicy. Przypomnijmy, że obecny kryzys został wywołany i jest podsycany przez reżim Aleksandra Łukaszenki.
18 Dywizja Zmechanizowana im. gen. broni Tadeusza Buka wspiera działania Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej na granicy polsko-białoruskiej w województwie lubelskim. Chodzi 180-kilometrowy odcinku, który w większości stanowi rzeka Bug. – To jest dla nas spore ułatwienie w ochronie granicy, bo rzeka stanowi trudną do przekroczenia przeszkodę terenową. Poza tym Bug jest rzeką bardzo niebezpieczną, która posiada podwójne dna, wiry wsteczne –podkreśla mjr Lipczyński.
– Mamy tylu żołnierzy, ilu jest obecnie koniecznych do realizacji tego zadania. W każdej chwili jesteśmy w gotowości do zwiększenia liczby żołnierzy, jeśli będzie taka potrzeba – wskazuje rozmówca PAP.
Żołnierze obserwują granicę polsko-białoruską z lądu, wody i powietrza. Do realizacji zadań dywizja wykorzystuje m.in. łodzie płaskodenne, bezzałogowe statki powietrzne z kamerami termowizyjnymi. Do nocnej obserwacji podczas patroli pieszych i zmotoryzowanych używane są termowizory i noktowizory.
Wojna hybrydowa Łukaszenki
Na granicy UE i NATO z Białorusią trwa kryzys od czasu, gdy na wiosnę gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy białoruskiej z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy, który potrwa do 2 grudnia. Na mocy specustawy do połowy przyszłego roku na odcinku granicy z Białorusią ma stanąć stalowy płot - zapora o długości 180 km i 5,5 m wysokości powstanie na Podlasiu.
Czytaj też:
Boris Johnson zabrał głos po spotkaniu z Morawieckim