Informację o dymisji Ireneusza Jabłońskiego podało Radio Łódź. – Po tym, czego dziś się dowiedziałam, nasza współpraca nie jest możliwa – napisała w specjalnym oświadczeniu Zdanowska. Politycy mają się spotkać jeszcze dzisiaj wieczorem.
Czytaj też:
"Gazeta Polska": Wiceprezydent Łodzi był "nielegałem". Sam zgłosił się do pracy w wywiadzie MSW
Według doniesień "Gazety Polskiej" pod koniec lat 80-tych Jabłoński sam zgłosił się do współpracy z tajnymi służbami PRL. Tygodnik pisze, że wiceprezydent Łodzi miał przejść specjalistyczne szkolenie na funkcjonariusza pionu "nielegałów", czyli kadrowego pracownika wywiadu wykorzystującego fikcyjny życiorys. Publikacja "GP" to efekt likwidacji tzw. zbioru zastrzeżonego IPN.
Decyzję o dymisji wiceprezydenta Łodzi skomentował prof. Sławomir Cenckiewicz, historyk i badacz archiwów komunistycznych służb. "Trzeba to przyznać: szacunek dla PO i prezydent Hanny Zdanowskiej za natychmiastową reakcję w sprawie związków Jabłońskiego z Wydz. XIV Dep. I" – napisał na Twitterze.